Ponieważ zagrzebałam się w temat biżuterii z odzysku, wynalazłam w internecie bardzo ciekawe inspiracje. A ponieważ trwa weekend majowy, może uda Wam się coś z tych pomysłów zrealizować? Chociaż pogoda nie zachęca do siedzenia w domu :)
Poniżej zamieszczam kilka zdjęć.
poniedziałek, 30 kwietnia 2012
Biżuteria raz jeszcze
niedziela, 29 kwietnia 2012
Kolorowe korale
Niedawno zorganizowałyśmy sobie z koleżankami szafing i jestem bardzo zadowolona - pozbyłam się ciuchów, zyskałam nowe ciuchy, a wszystko w miłej atmosferze, no i oczywiście BEZGOTÓWKOWO.
A teraz zajęłam się tworzeniem biżuterii. Ponieważ ceny gotowych wyrobów powalają mnie na kolana, postanowiłam wziąć sprawy w swoje ręce i zaopatrzyłam się w wełnę czesankową - i stworzyłam ten oto naszyjnik filcowy. Poświęciłam mu sporo czasu i energii, ale teraz jestem baaardzo dumna, no i wyszło nieporównywalnie taniej niż jak bym miała kupić. Ten był wyjątkowo grzeczny, bo na prezent, ale dla siebie zrobię biżuterię eko. Już zbieram zawleczki od puszek, sznurki, stare sznurowadła i druty. Brzmi groźnie? Eeee tam, obiecuję wrzucić zdjęcia jak tylko coś zrobię.
A tymczasem proszę o pomysły, co jeszcze można przerobić na biżu. Hmmmm???
Subskrybuj:
Posty (Atom)